Myszków: gdzie taniej można kupić jedzenie

Myszków supermarketami stoi. To w nich mieszkańcy robią głównie większe zakupy. Drobniejsze, jak np. pieczywo robi się z reguły w najbliższym sklepiku. Wędliny czy mięso też raczej lepiej sprzedają się w wyspecjalizowanych sklepach, których w Myszkowie nie brakuje.
Choć trzeba przyznać, że jeżeli o to chodzi, w supermarketach jest bardzo duża oferta i można kupić tam produkty wędliniarskie zapakowane w folię, jakich w normalnym sklepie nie uświadczysz. Oczywiście nie są one tanie, bo za krojoną szynkę szwarcwaldzką w supermarkecie trzeba dać znacznie więcej niż za swojską szynkę w sklepie.
Postanowiliśmy przejść się po supermarketach i porównać ceny niektórych artykułów spożywczych. Masło z zawartością 82 proc. tłuszczu w Biedronce i Lidlu można kupić było w tym tygodniu identycznej cenie – 3,49 zł. W PoloMarkecie trzeba było dać za kostkę 3,99 zł, a w Carrefour 3,19 zł. Cytryny zdecydowanie najtańsze były w Lidlu, bo już po 1,98 zł za kg, w Carrefour kosztowały 2,79 zł, w Biedronce 3,47 zł, a w PoloMarkecie 3,99 zł. W PoloMarkecie najtaniej można było za to kupić pomarańcze – po 2,99 zł. Biedronka oferowała je za 3,47 zł, Carrefour po 3,49 zł, a Lidl po 4,89 zł.
Stosunkowo niewielkie różnice były w cenie cukru, od 4,69 zł w Biedronce przez 4,85 zł w Carrefour po 4,89 zł w Lidlu i PoloMarkecie. Ryż w Carrefour kosztował 2,59 zł za kg, w Biedronce 2,69 zł, w Lidlu 2,65 zł, a w PoloMarkecie 2,79. Pomidory od 4,79 zł w Carrefour, przez 4,97 zł w Biedronce, 4,99 zł w PoloMarkecie po 7,94 zł w Lidlu.
Warto jednak porównać na przykład cenę warzyw w supermarketach z cenami w zieleniakach. Okazuje się, że np. w zieleniaku przy ul. Skłodowskiej można było kupić kilogram ziemniaków już za 1,70 zł, podczas gdy w Carrefour kosztował 2,25 zł, w Biedronce 2,5 kg kosztowało 2,97 zł, a w PoloMarkecie 3,99 zł.
Supermarkety kuszą promocjami, przeważnie na jakiś wybrany produkt lub kilka produktów. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że z reguły w supermarketach wydajemy więcej pieniędzy niż w osiedlowych sklepach. W tych pierwszych zawsze wystawione jest coś, co kusi ceną i odpowiednią ekspozycją.
Wiele osób chętnie jeździ na rynek do Żarek, choć okazuje się, że ceny produktów, które można kupić w sklepie często na targowisku są wyższe niż w Myszkowie. Ale gdy się chce kupić kurę, czy kaczkę z własnej hodowli lub swojskie jajka, to najlepsze miejsce do zakupów, jeżeli nie ma się zaprzyjaźnionego gospodarza, który sprzedaje produkt uzyskany bez chemicznego wspomagania.
Nadal cieszą się powodzeniem wycieczki do hipermarketów, choć może się okazać, że wiele produktów wcale nie jest tam tańszych, niż można kupić w Myszkowie.