Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie najlepiej jeździ się na sankach w Myszkowie? Pamiętacie dawne górki? Zobaczcie ZDJĘCIA

Janusz Strzelczyk
Janusz Strzelczyk
Zima w Myszkowie. W końcu taka, jakiej dawno nie było. Co to oznacza? Można pojeździć na sankach.

W Myszkowie dzieciaki korzystają m.in. z górek, które usypano w osiedlach. Taka fajna górka jest w osiedlu Centrum II Myszkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, przy ulicy Sucharskiego.

Dzieci, a i dorośli opiekujący się pociechami mają dużo radości.

Przez wiele lat na sanki i na narty w Myszkowie wybierano się na Wierzchowinę. Tam była spora góra, (tak wyglądała z perspektywy dzieci), z której zjeżdżano przede wszystkim na nartach. Bywało, że narciarze lądowali w wodzie, w rozlewisku płynącej opodal Leśniówki.

Dla sanek była droga, prowadząca do tzw. pierwszego mostu. Spadzista, świetnie nadawała się do zjazdu na sankach.

Dziś "narciarska" góra jest porośnięta krzakami, drzewami. Zresztą nie ma do niej swobodnego dostępu, ponieważ dojście zostało zagrodzone.

A górka "saneczkowa" to dzisiaj wyasfaltowana droga (fragment ulicy Ogrodowej) prowadząca do szlaku na Dotyk Jury. Musi być spory mróz, żeby na asfalcie utrzymał się śnieg. I tak zaczyna być. Ale w tym miejscu jest miejsce na sanki. To boczny do drogi "stok", z którego dzieci zjeżdżają na sankach.

Mało kto już w Myszkowie pamięta prawdziwy narciarski stok na Osińskiej Górze. Był tam wyciąg orczykowy. To było w połowie lat 90. ubiegłego wieku. Niestety orczyk był okradany przez złomiarzy a i zimy nie były śnieżne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto