Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Myszków: Fabryka Papieru chce dostarczać miastu tanie ciepło

Krzysztof Suliga
Fortum dopuszcza jedynie zakup ciepła od papierni, a nie jej bezpośrednią sprzedaż przez nią za pomocą sieci

W Myszkowie jedni mają energię cieplną tanio, a inni znacznie drożej. Tanio dostarcza ciepło mieszkańcom bloków przy ul. Wolności i Leśnej Fabryka Papieru. Cena za ogrzanie metra kwadratowego wynosi 1,92 zł. Pozostali myszkowianie korzystają z energii wytworzonej przez Fortum. Temu dostawcy trzeba jednak już zapłacić 3,20 zł. W skali roku różnica w samej stawce, przy mieszkaniu o powierzchni 60 m kw., to około 1000 zł. Fabryka Papieru ma ogromne rezerwy nie wykorzystanego ciepła. Jej moc to 70 MW, a Fortum wykorzystuje na ogrzewanie Myszkowa zaledwie kilkanaście MW. Papiernia mogłaby bez problemów ogrzać więc cały Myszków. Minionej zimy podłączyła się do instalacji ciepłowniczej, zawierając umowę z MTBS, na ogrzewanie sześciu bloków przy ul. Spółdzielczej.
Fortum wytoczył jej jednak sprawę i musiała na razie zrezygnować z dostarczania ciepła. MTBS nie wymówił z odpowiednim wyprzedzeniem umowy spółce Fortum i m.in. z tego powodu sąd drugiej instancji wydał korzystny dla fińskiej spółki wyrok. Fabryka Papieru nie zamierza jednak rezygnować z planów ogrzewania znacznie większej części miasta niż dotychczas.
Teoretycznie Fortum nie może jej uniemożliwić włączenia się do sieci, bo gwarantuje to Prawo Energetyczne. W praktyce zabranie monopoliście części rynku może okazać się trudne.
– Jeśli Fabryka Papieru chciałaby przesyłać ciepło wybranym mieszkańcom bezpośrednio, musi wybudować w tym celu infrastrukturę przesyłową. W chwili obecnej chcąc korzystać z naszej sieci może to robić jedynie spełniając określone prawem warunki wydane przez właściciela sieci, czyli w tym wypadku Fortum – informuje Izabela Van den Bossche, rzecznik prasowy Fortum. – Tylko poprzez sprzedaż ciepła nam przedsiębiorstwo to mogłoby brać udział w zaopatrzeniu w nie mieszkańców, ponieważ to Fortum Power and Heat Polska jest właścicielem całości sieci które kupiło od Skarbu Państwa przed sześcioma laty.
Do części sieci prawa rości sobie jednak Myszkowska Spółdzielnia Mieszkaniowa, której prezes twierdzi, że ma na to dokumenty.
Także w myszkowskim magistracie mówią, że w operacie szacunkowym zrobionym na potrzeby zakupu 6 bloków przy Skłodowskiej od SkarbuPaństwa była wyszczególniona sieć, tyle, że później już w umowie kupna-sprzedaży jej nie uwzględniono.
Prawdopodobnie sprawą własności będzie musiał się zająć sąd. Zarówno MTBS jak i MSMsą zainteresowane bezpośrednim kupnem ciepła od papierni do bloków w rejonie ul. Spółdzielczej. Wiceprzewodniczący Rady Miasta Ryszard Burski pilotuje tę sprawę. Zasygnalizował problem radnym podczas ostatniej sesji RM.
– Nasza energia jest czysta dla środowiska. Powstaje z wykorzystaniem biomasy. Wstrzymaliśmy plan rozbudowy sieci, bo w marcu Fortum wykazał zainteresowanie współpracą, ale skończyło się na słowach – mówi Jerzy Wysocki, dyrektor Fabryki Papieru. Papiernia wybudowała własna wymiennikownię, ma też nowy kocioł spełniający surowe normy ekologiczne dotyczące produkcji energii cieplnej. Teraz stara się o tzw. zielony certyfikat, który jest potwierdzeniem ekologicznego charakteru produkcji energii.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto