Wykonawcą inwestycji jest firma Inter Hall z Katowic, która zapewniła, że poślizg czasowy uda się nadrobić, a obiekt zostanie oddany w terminie. A termin mija 15 listopada.
- Zapewnienie to nie wpłynęło na stosowne zapisy w dzienniku budowy oraz przesłanie do firmy korespondencji w tej sprawie - wyjaśnia burmistrz Myszkowa Włodzimierz Żak.
Wcale nie jest jednak takie pewne, czy firmie uda się zakończyć inwestycję w tym roku.Jeśli nie, gmina może zostać pozbawiona dofinansowania do Orlika.
Burmistrz wyjaśnia, że wykonawca ma problemy z podwykonawcą. Jeżeli jednak doszłoby do nie dotrzymania terminu przez wykonawcę i utraty dofinansowania z budżetu państwa do budowy Orlika, gmina będzie dochodzić swych praw w sądzie. Miejmy nadzieję, że prace zostaną zakończone na czas, choć prognozy pogodowe na najbliższy okres nie są optymistyczne i mogą utrudnić dodatkowo realizację inwestycji.
Gmina miała już problemy z dotrzymaniem terminu budowy Orlika na Mijaczowie, ale udało się wtedy nie utracić dofinansowania.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?