Prokuratura Rejonowa w Myszkowie skierowała 31 grudnia akt oskarżenia przeciwko Wiesławowi S. z Myszkowa i jego wspólnikowi ze Starachowic, którzy nielegalnie sprowadzili do Myszkowa dziesiątki ton toksycznych odpadów oraz różnorodnych pojemników z odczynnikami laboratoryjnymi. Część z nich zakopano na terenie posesji przy ul. Osińska Góra. Pozostałe znajdowały się w magazynie na terenie posesji.
Sprawa wyszła na jaw, kiedy podczas świąt wielkanocnych w Dębowcu w gminie Poraj odkryto na dzikim wysypisku śmieci ponad 100 beczek z toksycznymi odpadami. Później beczki znaleziono jeszcze w Lgocie Górnej.
Prokuratura oskarżyła obu mężczyzn z art. 164 kodeksu karnego, który mówi m.in. o sprowadzeniu bezpośredniego niebezpieczeństwa w postaci rozprzestrzeniania się substancji trujących, parzących i duszących. Grozi im za to do 8 lat pozbawienia wolności. Kolejny paragraf (160 kk), to narażenie zdrowia i życia osób zatrudnionych przy rozładunku i zakopywaniu toksycznych materiałów. Grozi im za to do 3 lat pozbawienia wolności.
Z art. 183 par. 1 zostali natomiast oskarżeni o składowanie wbrew przepisom substancji, które mogą zagrozić zdrowiu i życiu wielu osób oraz spowodować spustoszenie w dużych rozmiarach w świecie roślinnym i zwierzęcym. Grozi im za to do 5 lat pozbawienia wolności.
– Sąd uchylił wniosek o aresztowanie obu mężczyzn. Postanowił zastosować inne środki zapobiegawcze – mówi prokurator Zbigniew Wytrych.
Starachowiczanin został w międzyczasie aresztowany za inne przestępstwa.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?