W niedzielę, 28 listopada, było zimniej niż przed tygodniem. Padał deszcz ze śniegiem. Ale dla morsów to bez znaczenia.
Jak zawsze przed kąpielą trzeba było obowiązkowo przeprowadzić rozgrzewkę. Trzeba mieć buty. Nie musi to być specjalistyczne obuwie. Mogą to być np. stare buty, które po morsowaniu można wysuszyć, albo wyrzucić.
Po wyjściu z wody trzeba się dobrze wytrzeć, ubrać, napić ciepłej herbaty. Ubieramy się od góry, aby zabezpieczyć najpierw okolice serca.
Za tydzień, 5 grudnia, myszkowskie morsy wyjeżdżają do Włodowic. Na wielkie mikołajkowe morsowanie z zaprzyjaźnionymi morsami z innych ośrodków.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?