MKS Myszków kończy przygotowania do sezonu. Już w sobotę zmierzy się z Zielonymi Żarki
Myszkowianie na półmetku zmagań są liderem ligi okręgowej z przewagą siedmiu punktów nad Amatorem Golce. Kilkutygodniowa, zimowa przerwa w rozgrywkach upłynęła dla zawodników MKS-u pod znakiem ciężkiej pracy. Podopieczni Dawida Krzętowskiego rozegrali kilka meczów sparingowych, a dodatkowo na kilka dni udali się na obóz przygotowawczy do Orlego Gniazda, gdzie mogli szlifować formę w komfortowych warunkach. Korzystając z tego sztab szkoleniowy zafundował swoim podopiecznym nawet trzy sesje treningowe dziennie.
Wyniki, szczególnie ostatnich meczów kontrolnych w wykonaniu myszkowskiej ekipy mogły wywoływać jednak mały niepokój. Niebiesko-biali wysoko ulegli 0:5 Skrze Częstochowa i w takim samym stosunku Warcie Zawiercie. W ostatnim czasie zremisowali natomiast 3:3 z Piastem Przyrów i skromnie pokonali lokalnego rywala z Mrzygłodu, 2:1.
- Jesteśmy zadowoleni z pracy, którą wykonaliśmy podczas całego okresu przygotowawczego – mówi trener MKS-u, Dawid Krzętowski. - Rozegraliśmy sporo sparingów, a niektóre rzeczy takie, jak pogoda były po prostu niezależne od nas. Pozostało nam kilka dni do startu sezonu i jesteśmy obecnie na etapie łapania świeżości. Jedynym problemem może być to, że nowi zawodnicy dołączyli do nas praktycznie w ostatniej chwili i będą potrzebować czasu, by wkomponować się w zespół. Z drugiej jednak strony w lecie budowaliśmy drużynę od podstaw i sytuacja była podobna.
W rundzie wiosennej w barwach myszkowskiej ekipy zobaczymy trzy nowe twarze. Do MKS-u trafił obrońca, Kornel Ryś z Orła Kiedrzyn, który będzie miał za zadanie zastąpić kontuzjowanego Sylwestra Krygera. Defensor MKS-u nabawił się urazu ścięgna Achillesa i jest już po operacji, co oznacza dłuższy rozbrat z boiskiem.
Klub dopina również wszelkie formalności i szczegóły transferu Marcina Czerwińskiego ze Skry Częstochowa i jednego z młodzieżowców ze Śląska. Z Zielonych Żarki pozyskano także kolejnego młodzieżowca, Norberta Mygę. Do drużyny po kontuzji powraca także Szymon Zboralski, który już w meczach kontrolnych potrafił zdobywać bramki.
- Potrzebna jest nam rywalizacja wśród młodzieżowców, bo w poprzedniej rundzie borykaliśmy się z deficytem młodych zawodników i brakowało rywalizacji w zespole. Mieliśmy tylko dwóch młodzieżowców, a teraz będzie zupełnie inaczej i na treningach każdy z zawodników będzie musiał walczyć nie tylko o miejsce w składzie, ale o załapanie się do meczowej osiemnastki, a na poziomie Ligi Okręgowej to sytuacja bezprecedensowa – cieszy się opiekun MKS-u.
Krzętowski szczególnie liczy na Czerwińskiego, który ma za sobą występy na drugoligowym froncie w barwach Rakowa Częstochowa, a także owocny epizod w Odrze Opole, w której potrafił wpisywać się na listę strzelców. - Skłaniam się na razie, by ustawić go na bok obrony, bo takie mamy obecnie potrzeby. Jestem naprawdę zadowolony z nowych nabytków, bo bezsprzecznie podnoszą oni poziom zespołu. Przyjęliśmy sobie taką wizję budowy drużyny, by nowi zawodnicy potrafili wnieść coś nowego do zespołu i wierzę, że tak będzie tym razem – mówi trener lidera „okręgówki”.
Oficjalnie MKS sezon rozpocznie w sobotę od pucharowego starcia z rywalem zza między, LKS Zielonymi Żarki. Początek meczu przewidziano na godzinę 13:00.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że to bardzo prestiżowy mecz, ale przede wszystkim chcemy przetestować w nim różne założenia taktyczne na tle wymagającego rywala. Chcemy się dobrze zaprezentować, ale nie zależy nam na zdobyciu pucharu na szczeblu okręgu. Najważniejsze są dla nas mecze ligowe i wszystko temu podporządkowujemy – mówi Dawid Krzętowski.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?