Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Myszkowie wymaga kolejnego remontu

Dwa lata temu setki tysięcy złotych trzeba było przeznaczyć na modernizację i ratowanie przeciekającej niecki basenu. Do tego wymieniono całą ścianę okien na basenie, i przeprowadzono generalny remont otoczenia basenu. Okazuje się jednak, że to nie koniec dużych wydatków. Teraz przecieka dach, bo w sfatygowanej blasze, która się powyginała ze starości są nieszczelności. Konieczna jest wymiana nie tylko pokrycia dachu nad basenem, ale całego zadaszenia MOSiR-u. A koszt takiej operacji może byc bardzo duży. Trzeba go oszacować. To jednak nie wszystko, bo MOSIR wymaga też w perspektywie wykonania termomodernizacji wraz z wymianą ogrzewania.
Miasto oczywiście takiej kwoty w budżecie nie ma. Remont jest konieczny, ale nie trzeba go robić z dnia na dzień. Jak twierdzi dyrektor MOSiR-u Piotr Wysocki, wymianę dachu trzeba rozpocząć jednak najpóźniej w przyszłym roku. Inaczej Nadzór Budowlany może zamknąć obiekt.
MOSiRprzeznaczy w tym roku ze swego budżetu pieniądze na zrobienie dokumentacji na dach. Najpilniejszy jest remont dachu nad basenem i nad szatniami.
Dach nad basenem ze względu na dużą wilgotność koroduje i odpadają z niego drobne części konstrukcji. Nie ma jednak zagrożenia dla przebywających w basenie, bo pod dachem rozpięta została zabezpieczająca siatka. Podczas posiedzenia Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Rekreacji Rady Miasta, która odbyła się na terenie MOSiR-u radny Dariusz Muszczak zwrócił uwagę na fatalny stan sanitariatów, pryszniców, ubikacji oraz brak szatni damskiej. Jego zdaniem w ciągu roku MOSIR mógłby sukcesywnie poprawiać obecny stan rzeczy, np. z wolnych środków, rezerwy burmistrza, czy Funduszu Alkoholowego. Stwierdził, że taki stan rzeczy to w dużej mierze zaniedbania, niekonsekwencja i brak planowania przez poprzedniego dyrektora. Radna Iwona Skotniczna zapytała się dyrektora MOSIR, czy w przyszłości, kiedy będzie remontowany basen, można zastanowić się nad zastosowaniem nowej technologii, wody ozonowanej, bo pyta o to wiele mam, które ze swymi pociechami jeżdżą z tego powodu na naukę pływania poza Myszków. Piotr Wysocki stwierdził, że koszty jeżeli chodzi o utrzymania basenu i wymianę wody są przy takim rozwiązaniu pięciokrotnie wyższe. Przy obecnych środkach jest to nierealne.