Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubliniec. Wojciech Modest Amaro zrobił rachunek sumienia. Restauracje były dla niego bożkiem

Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
Lubliniec. Wojciech Modest Amaro zrobił rachunek sumienia. Restauracje były dla niego bożkiem
Lubliniec. Wojciech Modest Amaro zrobił rachunek sumienia. Restauracje były dla niego bożkiem Grzegorz Szpak
Podczas Festiwalu Życia w Kokotku swoim świadectwem wiary podzielił się znany kucharz Wojciech Modest Amaro. Na spotkaniu z festiwalowiczami opowiadał o swoim "nawróceniu i doświadczeniu Bożej miłości". „Najbardziej żałuję tego, że kuchnia i związany z nią sukces w pewnym momencie stały się dla mnie bożkiem” – przyznał znany szef kuchni i restaurator, który spotkał się z młodymi w Kokotku.

Amaro: nie ma szuflad dla Pana Boga

Gościem konferencji podczas tegorocznego Festiwalu Życia w Kokotku był Wojciech Modest Amaro, popularny szef kuchni i restaurator, zaliczany do grona najlepszych kucharzy świata. Na spotkaniu z festiwalowiczami opowiadał o swoim nawróceniu i doświadczeniu Bożej miłości.

– Nie ma szuflad dla Pana Boga. Trzeba zaprosić Go do każdej przestrzeni swojego życia, a nie tylko do tych, o których myślimy, że są dla niego przeznaczone – przekonywał Wojciech Modest Amaro.

Pytany przez festiwalowe media o kulinarny rachunek sumienia odpowiedział, że najbardziej żałuje tego, iż kuchnia i związany z nią sukces w pewnym momencie stały się dla niego bożkiem.

- Zamknęliśmy restaurację w Zakopanem, restaurację w Warszawie, sprzedaliśmy dom. A Pan posłał nas w miejsce zupełnie dla nas nieznane, powołał do rzeczy, których nigdy wcześniej nie robiliśmy. Jezus z rybaka zrobił pasterza i z kucharza może zrobić, kogo tylko chce. Dla Niego to nie problem. Nie potrzeba żadnych kursów. Pan wyposaża we wszystko, co jest potrzebne. Daje pełnię łask. Potrzeba tylko serca otwartego i posłusznego - mówiła gwiazda Piekielnej Kuchni.

Amaro mówił też o tym, gdzie odnalazł Jezusa. - Wielu ludzi narzeka na Kościół, na księży, z tego powodu też z Kościoła odchodzą. Ja dziś wiem jedno: Jezusa odnajdziesz tylko w Kościele. To jest zgoda na wypełnienie się woli Bożej w swoim życiu. Nie ma szuflad dla Pana Boga. Trzeba zaprosić go do każdej przestrzeni swojego życia, a nie tylko do tych, o których myślimy, że są dla niego przeznaczone - mówił podczas Festiwalu.

Mocne słowa na koncercie Luxtorpedy

Po południu uczestnicy festiwalu kontynuowali zajęcia w ramach warsztatów i modlili się na kolejnym nabożeństwie nad stawem Posmyk, po którym każdy mógł przyjąć maryjny medalik. Mszy św. tego dnia przewodniczył bp Piotr Greger z diecezji bielsko-żywieckiej.

– Tylko wtedy, gdy będziemy razem, mamy szansę zbudować coś sensownego. Coś, co będzie trwałe, cenne, co będzie przynosiło owoc teraz i w przyszłości – przekonywał w homilii bp Greger.

Wieczorem przed sceną ponownie zebrały się tłumy – tym razem na koncercie Luxtorpedy. W trakcie występu Robert „Litza” Friedrich wygłosił mocne przesłanie do młodzieży. – Jesteście najtrudniej doświadczanym pokoleniem w historii świata – powiedział, przestrzegając przed nieskrępowanym dostępem do wszystkiego, co proponuje współczesny świat, w tym – jak to określił – „mediów antyspołecznościowych”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lubliniec. Wojciech Modest Amaro zrobił rachunek sumienia. Restauracje były dla niego bożkiem - Lubliniec Nasze Miasto

Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto