To zbyt mało, by uczniowie i nauczyciele mogli przebywać w trakcie nauki w szkole. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z 31 grudnia 2002 roku mówi bowiem, że pomieszczeniach, w których odbywają się zajęcia, zapewnia się temperaturę co najmniej 18 stopni Celsjusza. Jeśli spadnie poniżej tego poziomu dyrekcja placówki może zawiesić zajęcia na jakiś czas, wprowadzając naukę zdalną lub hybrydową. I tak właśnie stało się w tym przypadku. Katowicka szkoła wystąpiła o przeprowadzanie nauki w sposób zdalny w powodu problemu z ogrzewaniem 21 lutego.
- Z powodu awarii systemu ogrzewania temperatura w budynku szkoły spadła do 14 stopni Celsjusza. Obecnie nie mamy możliwości zapewnienia alternatywnego źródła ciepła, dlatego zapadła decyzja o skierowaniu uczniów na naukę w formie zdalnej – tłumaczy Sandra Hajduk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Katowicach.
Awarii uległ wymiennik ciepła, niezbędne do jego naprawy części już zostały zamówione.
- Powinny dotrzeć do nas w ciągu kilku dni. Ekipa serwisowa jest gotowa do rozpoczęcia prac, tak więc mamy nadzieję, że uda nam się usunąć awarię szybciej niż 6 marca. Na razie, do tego dnia, zdecydowaliśmy się na kontynuację nauki w formie zdalnej. Gdyby jednak wydarzyło się coś nieprzewidzianego, w porozumieniu z dyrekcjami pobliskich placówek będziemy starać się zapewnić naukę stacjonarną przynajmniej dla części uczniów – mówi Sandra Hajduk.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?