Dzisiaj rano dyżurny jednostki otrzymał informację, że trasą DK-1 porusza się kierujący daeweoo tico, który jedzie "wężykiem" i stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Dzięki natychmiastowej reakcji kierowcy ciężarówki, który uniemożliwił mu dalszą jazdę i zabrał mu kluczyki, nie doszło do tragedii. Mężczyzna miał 4 promile alkoholu w organizmie. O dalszym losie 54-letniego mieszkańca Rawy Mazowieckiej zdecyduje teraz sąd. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozić mu może kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami kiedy zawartość alkoholu w organizmie kierowcy przekracza 0,5‰, siadanie za kółkiem jest już przestępstwem i podlega karze na podstawie art. 178a Kodeksu karnego. Kodeks karny przewiduje, że w takiej sytuacji kierowcę można ukarać grzywną, a decyzja o ustaleniu wymiaru grzywny pozostaje w kompetencji sądu.
Z popełnieniem opisywanego przestępstwa wiąże się również utrata uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych na czas od roku do lat 15. Gdy natomiast pijany kierowca spowodował wypadek, w którym ktoś poniósł śmierć – sąd może zadecydować o dożywotnim zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości trafić można również do więzienia (do 2 lat), a w przypadku gdy pijany kierowca spowodował wypadek, może spędzić za kratkami nawet 10 lat.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?