Koziegłowy: Gmina zamierza odbudować Pałac Biskupów Krakowskich

Gmina Koziegłowy ma zamiar odbudować Pałac Biskupów. Pozostał z niego jedynie fragment, w którym znajdowała się kiedyś część gospodarcza, a obecnie mieści się w nim przedszkole. Opracowany już został program funkcjonalno-użytkowy a rozbudowa i modernizacja przedszkola jest ujęta w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym gminy. 
Na ukończeniu jest wniosek projektu „Rewitalizacja Pałacu Biskupów w Koziegłowach”, który złożony zostanie do 19 listopada do konkursu otwartego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013.
W budynku znajdzie się izba pamięci ziemi koziegłowskiej, galeria obrazów, sala konferencyjna, Centrum Informacji Turystycznej.
Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że jest możliwość odbudowy pałacu na starych fundamentach i piwnicznym stropie. 

- Będzie służył całej gminie. Byłby to trzeci obiekt wpisujący się w rewitalizację miasta, po rynku i parkingu przy ulicy Warszawskiej Na takie działania są pieniądze w Urzędzie Marszałkowskim - mówi burmistrz Jacek Ślęczka. - Dotacje europejskie na poprawę infrastruktury placówek oświatowych wyczerpały się już prawie. W związku z tym gmina wykorzystuje szansę historycznego pochodzenia budynku przedszkola w Koziegłowach.

Ze wstępnych szacunków wynika, że odbudowa Pałacu Biskupów kosztować będzie około 3 mln zł, ale dofinansowanie może sięgnąć nawet do 85 proc. inwestycji. Wyniki pierwszych ocen wniosku znane będą po około 3 miesiącach. Wieloma dokumentami i informacjami związanymi z historia Pałacu Biskupów dysponuje Leonard Jagoda, radny a z zamiłowania historyk.
- Pałac Biskupów nie zawsze się tak nazywał. Biskupi krakowscy przejęli budynek od rodziny Lisów w 1519 roku. Do tego momentu nazywany był on zamkiem. Historycy często mylili go z prawdziwym zamkiem, który położony był zupełnie gdzie indziej. Biskupi dzierżawili część budynku staroście. Mniejszy pawilon był Domem Pańskim albo pałacem. Pałac Biskupów przetrwał do czasów Księstwa Siewierskiego. W 1792 roku włączono go do Prus, ale nie spowodowało to, że biskupi przestali nim zarządzać - wyjaśnia Jagoda.
W 1835 roku pałac stał się majątkiem generała rosyjskiego Nikity Pankratiewa. Później, aż do 1918 roku był on w rękach jego rodziny jako majorat (system dziedziczenia z ojca na syna). Rodzina Pankratiewów żyje jeszcze w Polsce. Leonard Jagoda ma nawet z nią kontakt. Około 1922 r. obiekt został przejęty przez Skarb Państwa. W pałacu otwarto żeńską Szkołę Rolniczą, miało tam swą siedzibę także Nadleśnictwo Rzeniszów. Szkoła działała do 1939 r. Po wojnie nie udało się jej reaktywować. Otwarto tam natomiast liceum, które funkcjonowało do wybudowania nowej szkoły w 1970 r. Pałac przejęty został wtedy przez Gminną Spółdzielnię,, która doprowadziła go do ruiny. Na początku lat 70. większość budowli rozebrano, także ze względów ideologicznych.- Starsi mieszkańcy bardzo wspierają pomysł odbudowy Pałacu Biskupów. Poza rozbudową przedszkola, nie jest to jednak dla gminy priorytetem - twierdzi Jagoda.