Kłobuck: Psi smalec - kobiety zostały uniewinnione
Alfreda P. i jej córka Agata G. zostały uniewinnione przez częstochowski sąd od zarzutów bestialskiego zabijania psów oraz wytwarzania z niego psiego smalcu.
W ocenie sądu nie ma dowodów, że kobiety pozbawiały czworonogi życia, ani takich, które potwierdzałyby, że w smalcu, który sprzedawały, znajduje się psi tłuszcz. W ocenie biegłego, podczas wytwarzania smalcu w warunkach gospodarskich – gdy w domu, tak jak w tym przypadku, żyją psy i koty – zwierzęcy materiał biologiczny w naturalny sposób przedostaje się do smalcu podczas jego wytopu.
Ponieważ policja nie zabezpieczyła należycie naczyń, w których rzekomo wytwarzano psi smalec, w chwili obecnej nie ma możliwości, by ustalić, czy DNA psa lub kota znalazło się tam przypadkiem, czy było specjalnym dodatkiem. Nie ma też żadnych dowodów wskazujących, że smalec, który sprzedawały mieszkanki Kłobucka, był szkodliwy dla zdrowia ludzi.
Sprawa psiego smalcu w Kłobucku ma długą historię
Sprawa sięga 2009 roku, gdy przedstawiciele Fundacji Animals kupili w Kłobucku od Agaty G. butelkę smalcu, który miał być produkowany z psiego tłuszczu i miał mieć właściwości zdrowotne.
Prokuratura oskarżyła Agatę G. i jej matkę Alfredę P. o zabijanie zwierząt ze szczególnym okrucieństwem i wyrabianie psiego smalcu.
Oskarżone nie przyznawały się do winy. Twierdziły, że to nieżyjący już ojciec Agaty G. i mąż Alfredy P. zajmował się rakarstwem i produkcją smalcu z zabitych psów, one miały sprzedawać tylko przygotowane jeszcze przez mężczyznę specyfiki.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
