Jasełka w Cynkowie inne niż wszystkie [ZDJĘCIA]

Jasełka po raz pierwszy miały nieco inny charakter. Oprócz osób tradycyjnie związanych z szopką betlejemską, czyli Maryi i Józefa, aniołów, pasterzy i Trzech Króli, przez scenę przewinęło się wiele barwnych, znanych i lubianych, bajkowych postaci. A byli to: Jaś i Małgosia, Pinokio, Kopciuszek, Dziewczynka z zapałkami, Czerwony Kapturek, Sierotka Marysia, Rybak ze złotą rybką. W tym wyjątkowym dniu opuściły swoje baśnie i bajeczki i powędrowały prosto do lichej stajenki, oddać pokłon Dzieciątku, złożyć dary lub obietnice poprawy i przekazać wszystkim pozytywne wartości.

Jako pierwsza przybyła do stajenki Dziewczynka z zapałkami, która zapytała Jezusa jak rozpalić zimne ludzkie serca. Kiedy doświadczyła, że w stajence także jest zimno, oddała zapałki, aby św. Józef rozpalił ognisko i wszyscy się ogrzali. Przypomniała o biednych i głodnych dzieciach, o których nie pamiętano nawet w dniu narodzin Zbawiciela. Prosto z chaty Baby Jagi przybyli do szopki Jaś i Małgosia, którzy ofiarowali Dzieciątku słodkie pierniki, dając jednocześnie innym dzieciom przykład miłości braterskiej i siostrzanej. Pinokio zostawił w stajence swój długi nos i ośle uszy, stając się zarazem grzecznym chłopcem słuchającym Boga i rodziców. Przekonał wszystkie dzieci, że kłamstwo i nieuctwo nie popłaca, a nauka i praca skutkuje w przyszłości. W tym wyjątkowym dniu przybyła do stajenki Sierotka Marysia, która choć sama biedna, podarowała Jezusowi poduszeczkę z piórek i puchu gęsiego. Stary rybak przyniósł złotą rybkę, która miała spełnić marzenie i pomóc w biedzie.

Do stajenki przyszła także dziewczynka - Czerwony Kapturek z koszykiem smakołyków. Dziewczynka jest wzorem dla innych, by pomagać ludziom potrzebującym, a nagrodą jest szczęście wieczne w niebie.

Jezus przyszedł na ziemię po to, by czynić dobro wszystkim ludziom. Wskazywał na właściwe postępowanie wobec bliźniego, dobre uczynki, które prowadzą do zbawienia, dlatego nie mogło zabraknąć Kopciuszka, który w pięknej sukni i koronie przyszedł posprzątać stajenkę. Dziewczynka przypomniała o pracowitości i pokorze, które zawsze bywają nagrodzone.

Do melodii znanych kolęd soliści śpiewali teksty z różnych bajek. Maryja i Józef, pastuszkowie, aniołki oraz wokaliści - wszyscy występujący, sprawili, że Jasełka zakończyły się gromkimi brawami publiczności. Dumne ze swoich aktorów (a występowało ich 40) były panie E. Chłosta i D. Zenderowska, które czuwały nad całością. Po przedstawieniu dyrektor szkoły, Jacek Wyleciał, wraz z Księdzem Proboszczem złożyli wszystkim świąteczne życzenia. Później odbyły się wigilie klasowe. Składaniu życzeń i śpiewaniu kolęd nie było końca… i w tym świątecznym nastroju pożegnaliśmy się aż do Nowego Roku.