– Fabryczny egzemplarz waży 420 kg, ale różne akcesoria, które dodajemy też ważą. Mój motocykl bez bagażu ma wagę 502 kg. To motocykl turystyczny maksymalnie wyposażony we wszystkie możliwe dostępne bajery, łącznie z podgrzewanymi fotelami, gorącym nadmuchem na kolana i buty do ich suszenia, kiedy zamokną podczas jazdy – opowiada Przemysław Pawłowski ze Stęszewa koło Poznania.
Pneumatyczne zawieszenie reguluje poprzez kompresory wysokość motocykla. Jest intercom, który umożliwia rozmowę pomiędzy kierowcą i pasażerem, co okazuje się bardzo przydatne podczas długich podróży. Motor pracuje bardzo cicho. W trakcie jazdy jest idealna cisza. Świetnie słychać więc muzykę czy audycje radiowe. Właściciele hond często korzystają podczas wypraw z przyczep, które umożliwiają załadowanie około 300 kg dodatkowego bagażu. Uprawiają oni z reguły turystykę pod namiotami, więc trzeba zabrać ze sobą trochę biwakowego sprzętu.
- Do hondy gold wing się dojrzewa. Miałem już różne motocykle, ostatnio turystyczny bmw. Gold wing zawsze był jednak moim szczytem marzeń. To najlepszy, najlepiej skonstruowany, najdroższy motocykl, który jest szczytem w modelach turystycznych. Przyszedł dzień kiedy było mnie na niego stać psychicznie i turystycznie - wyjaśnia Pawłowski.
Fabryczny egzemplarz kosztuje około 140 tys. zł. Kiedy hondy wychodzą z fabryki, są identyczne, pomijając kolory. Po dołożeniu przez właściciela akcesoriów, każdy jest jednak inny. Są trzykołowe hondy gold wing tzw. trajki, ale nie produkuje się ich fabrycznie. Tak wyglądają dopiero po modernizacji. Jest pięć typów gold wingów. Pierwszy o pojemności 1000 ccm wyprodukowany został w 1975 roku. Nie miał jeszcze, jak późniejsze modele, charakterystycznych owiewek czyli szyb i kufrów. Później były wersje: 1100, 1200, 1500 a od 2000 r 1800 ccm. Od1988 r. produkowana jest już model z sześciocylindrowym silnikiem, zamiast czterocylindrowym jak wcześniej. Wszystkie hondy mają silniki w tzw. układzie boxer, stosowanym przy rasowych motorach i samochodach jak np. porsche. Spalają w granicach 5-7 litrów benzyny.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?