Historia Żarek Letniska spoczęła pod ziemią. Kapsuła czasu będzie otwarta za 100 lat [ZDJĘCIA]

Historia Żarek Letniska spoczęła pod ziemią. Kapsuła czasu będzie otwarta za 100 lat [ZDJĘCIA]

- W styczniu dowiedzieliśmy się, że nasza miejscowość obchodzi w tym roku 100-lecie istnienia. Chcieliśmy uczcić ten jubileusz i wpadliśmy na pomysł stworzenia kapsuły. Wzmożone prace nad tym rozpoczęliśmy w marcu i wszystko rodziło się bardzo powoli - podkreśla Józef Zimoląg, przewodniczący Koła Emerytów w Żarkach Letnisku.

Ślad w historii, którą odkryje kolejne pokolenie - równo za 100 lat, mógł pozostawić każdy mieszkaniec Żarek Letniska. W kapsule zamknięto m.in. listy rodzinne, których nabycie kosztowało 20 zł. Każdy z mieszkańców mógł dodatkowo wrzucić dowolną pamiątkę związaną z historią malowniczej miejscowości.

W kapsule, która odkopana będzie w 2115 roku znalazły się m.in. pamiątkowe zdjęcia, historia miejscowości i lokalnej parafii, figurka hrabiny, Stefani Raczyńskiej, założycielki Żarek Letniska, wydania lokalnej prasy z zeszłego piątku, aktualne ceny żywności, żarówka, szyszki z miejscowego lasu, czy list z przesłaniem stworzony przez emerytów i skierowany również do osób w podobnym wieku.

Kapsuła spoczęła w ziemi, w parku tuż obok obelisku upamiętniającego hrabiostwo Raczyńskich. Klucze do kapsuły będą natomiast pieczołowicie przechowywane w miejscowej parafii, w Urzędzie Gminy Poraj, a także w klubie seniora "Czarka" przy ulicy Akacjowej. Czwarty, oryginalny egzemplarz został z kolei zakopany w kapsule.

- Patrząc na historię Żarek Letniska, to kiedyś był tutaj jeden dom, czy młyn, a dzisiaj mamy 3 tys. numerów otoczone pięknym lasem. Przypuszczam, że za 100 lat sam Poraj będzie dużym miastem i kto wie, może połączy się z Żarkami Letnisko, które będą dzielnicą - przewiduje Józef Zimoląg.

Projekt kapsuły stworzył zakład Kazimierza Ludwiga.