Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina nie kupi drogi, firmy pozostaną bez adresu

Krzysztof Suliga
Gmina nie kupi tej drogi wewnętrznej. Problem trzeba będzie rozwiązać więc inaczej
Gmina nie kupi tej drogi wewnętrznej. Problem trzeba będzie rozwiązać więc inaczej Krzysztof Suliga
W budżecie nie ma pieniędzy na wykup drogi wewnętrznej

Dwadzieścia sześć firm działających w halach na terenie byłej Fabryki Naczyń Emaliowanych Światowit w Myszkowie nie ma indywidualnego adresu. Wszystkie funkcjonują przy ul. Partyzantów 4. Żadna z firm nie może uzyskać pozwolenia na budowę i rozbudować się. Przedsiębiorcy liczyli, że miasto wykupi w przetargu drogę wewnętrzną, przy której znajdują się firmy i dzięki temu rozwiązanych zostanie wiele problemów.

Druga licytacja odbędzie się 1 grudnia. Wiadomo jednak, że burmistrz do niej nie przystąpi, mimo upoważnienia go jednogłośnie przez członków Komisji Finansów i Budżetu Rady Miasta. Na ostatniej sesji RM, która odbyła się we wtorek, burmistrz nie przedstawił uchwały, dzięki przegłosowaniu której mógłby przystąpić do licytacji. Radni z Komisji Finansów i Budżetu, mimo że pochodzą z różnych opcji politycznych, tym razem byli zgodni co do tego, że gmina powinna wykupić drogę, która jest obecnie własnością kilku akcjonariuszy Światowita SA. Firmy mają co prawda zagwarantowany dojazd, ale muszą za to płacić. Pracuje w nich około 500 osób, a do budżetu miasta odprowadzany jest przez zakłady podatek od nieruchomości rzędu około 1,2 mln zł.

Cena wywoławcza drogi w drugim przetargu to 588 tys. zł. Podczas posiedzenia ww. Komisji RM doszło do sporego zamieszania. Skarbnik gminy Teresa Bielak stwierdziła, że na wykup drogi potrzeba ponad milion złotych. Gdyby nie dociekliwość radnej Zofii Chwalby, sprawa umarłaby śmiercią naturalną, bo żaden z radnych nie wyraziłby zgody na taki wydatek. Zofia Chwalba dopatrzyła się jednak, że nie trzeba kupować wszystkich wymienionych w przekazanym przez komornika piśmie działek a tylko jedną. Radni opowiedzieli się więc w takiej sytuacji zdecydowanie za tym, aby gmina wzięła udział w licytacji.
Przewodniczący Komisji Sławomir Janas wskazał źródła sfinansowania zakupu. Prawie 350 tys. zł miałoby pochodzić z oszczędności przetargowej na budowę Orlika na Mijaczowie. Pozostałe pieniądze mogłyby zostać przeniesione z niewykorzystanych w tym roku funduszy na budowę ul. Kwarcowej bądź ul. Leśnej. Okazało się, że są one jednak zaangażowane w inwestycje.

– W księdze wieczystej są zapisy dotyczące służebności dojazdu przez tę działkę. Nawet przy zmianie właściciela nieruchomości służebność będzie funkcjonować. – mówi Jarosław Duda, kierownik Wydziału Nieruchomości i Urbanistyki UM w Myszkowie. – Jeżeli chodzi o numerację, to rzeczywiście przedsiębiorcy mogą mieć z tym problem, który chyba wymaga jakiegoś rozwiązania. Można numer łamać przez kolejce litery, ale wiąże się to ze zmianą wszystkich dokumentów, na podstawie których te firmy działają. Można również podjąć uchwałę w sprawie nadania nazwy tej ulicy i przyporządkowanie jej nowych numerów. Pociąga to jednak za sobą szereg konsekwencji i nie wiadomo czy przedsiębiorcy byliby chętni do tego typu zmian.

Jeśli nikt nie kupi drogi w drugiej licytacji, komornik przekaże ją z powrotem do likwidatora majątku Światowita i kolejna licytacja będzie się mogła odbyć dopiero za rok. Do czasu nadania indywidualnych adresów firmy nie mogą się rozbudowywać, podłączyć stacjonarnego telefonu. Nie mogą też być prowadzone na ich terenie roboty gazociągowe ani wodociągowe.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto