Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Filharmonia Częstochowska ma 75 lat. Początki to były koncerty przy węglowych piecykach sypiących iskry ZDJĘCIA

Janusz Strzelczyk
Janusz Strzelczyk
Dzisiaj, w piątek, 18 września, o godz. 19. Filharmonia Częstochowska inauguruje 75. sezon artystyczny.

Częstochowa ma piękny budynek filharmonii, w którym występują światowej sławy artyści. Ale początki były bardzo skromne. Koncerty odbywały się w niewyobrażalnych dziś warunkach.

Na przykład w basenie. Taki występ zaliczyli ponad 70 lat temu częstochowscy muzycy. Wprawdzie nie grali w wodzie, ale w basenowej niecce jak najbardziej.
- To były czasy, gdy muzycy uczestniczyli w akcji: "Sojusz świata pracy z kulturą" - wspominała Wanda Malko, autorka pierwszej monografii Orkiestry Symfonicznej w Częstochowie i Filharmonii Częstochowskiej. - Muzycy pojechali na koncert do jednego z podczęstochowskich PGR-ów, gdzie nie było żadnej sali, ale był basen w budowie i tam zagrali.
Ale muzyka klasyczna nie pojawiła się w Częstochowie nagle, po drugiej wojnie światowej. Przed wojną z powodzeniem działało tu Towarzystwo Muzyczne "Lutnia". Dwukrotnie dali koncerty Artur Rubinstein i patron Filharmonii Częstochowskiej, Bronisław Huberman. Huberman zawsze twierdził, że urodził się w Częstochowie, chociaż do tej pory nie odnaleziono jego metryki urodzenia.
Muzycy czekali jednak na swoją filharmonię do 1965 roku. Wtedy otwarto wybudowany na gruzach synagogi nowoczesny budynek filharmonii. Wcześniej występowali w teatrze albo w zrujnowanej sali na rogu Jasnogórskiej i Dąbrowskiego, gdzie w czasie wojny Niemcy mieli warsztaty mechaniczne. Publiczność siedziała na drewnianych ławach, bez oparć, a zimą z piecyków węglowych sypały się iskry. Muzycy pracowali bez umów, bez pensji. W orkiestrze występowali m.in. muzycy z Warszawy, wygnani ze stolicy po powstaniu, którzy znaleźli przystań pod Jasną Górą.
Zanim powstała stała siedziba filharmonii, muzycy byli na etatach w teatrze albo urzędzie miasta, jako urzędnicy.
Dyrektorzy orkiestry zmieniali się nawet co kilka miesięcy. Okres stabilizacji i podniesienia poziomu artystycznego przyszedł z objęciem orkiestry przez Wacława Geigera, pod którego batutą częstochowscy filharmonicy koncertowali w latach 1949-1951. Muzyka klasyczna cieszyła się w Częstochowie coraz większą popularnością. Za czasów dyrekcji Krzysztofa Missony (lata 1954-1958) koncerty powtarzano dwa, a nawet trzy razy. Dzisiaj zwykle grany jest jeden koncert. Przez 18 lat - od 1972 do 1990 r. - częstochowskimi filharmonikami kierował Zygmunt Hassa. Poziom artystyczny filharmonii znacząco wzrósł od VI Festiwalu Skrzypcowego im. Grażyny Bacewicz w 1973 r. W Częstochowie, z częstochowskimi filharmonikami, występowały takie gwiazdy jak skrzypek Joshua Bell w 2009 i 2014 r., czy pianistka Halina Czerny-Stefańska, w latach 60. ubiegłego wieku.
Czerny-Stefańska prowadziła w Częstochowie ogromną pracę wychowawczą. W latach 60. ub. wieku uczyła uczniów częstochowskich szkół rozumienia muzyki poważnej. Dużo koncertowała właśnie w szkołach. A po koncertach otrzymywała po kilkadziesiąt listów od uczniów.
Filharmonia Częstochowska po rozbudowie budynku dysponuje nowoczesną siedzibą.

KONCERT INAUGURACYJNY

Inaugurujący 75. sezon artystyczny Filharmonii Częstochowskiej koncert rozpocznie się poematem symfonicznym „Orawa” Wojciecha Kilara. Ten wybitny kompozytor często bywał w Częstochowie. W wykonaniu obu zespołów artystycznych, czyli chóru ,,Collegium Cantorum” i orkiestry oraz solistów – sopranistki Ewy Biegas i barytona Roberta Gierlacha, zabrzmi podniosłe „Te Deum” Antonína Dvořáka – kompozycja świetnie nadająca się na tak uroczystą okazję. Zabrzmi też II Koncert skrzypcowy d-moll op. 22 Henryka Wieniawskiego, często wykonywany i zarejestrowany na płycie przez Bronisława Hubermana, patrona Filharmonii Częstochowskiej. Wykonawcą Koncertu będzie nazywany ,,polskim Paganinim” Mariusz Patyra, któremu towarzyszyć będą częstochowscy filharmonicy pod batutą Adama Klocka.

Koncert poprowadzi Andrzej Sułek. Filharmonia zapowiada też, że każda uczestniczka i każdy uczestnik otrzyma zestaw upominkowych gadżetów. W hallu budynku przy ul. Wilsona będzie można również zobaczyć ekspozycję fotograficzną pod nazwą „XX-wieczne afisze koncertowe Filharmonii Częstochowskiej”.

18 września to już trzeci termin koncertu jubileuszowego z okazji 75-lecia Filharmonii Częstochowskiej. Dlatego miejsca, które będzie można zająć w sali koncertowej, mogą być inne niż te zaznaczone na wcześniej kupionych biletach. W zajmowaniu odpowiednich miejsc pomoże obsługa Filharmonii. Niestety, trzeba było unieważnić wysłane wcześniej jubileuszowe zaproszenia. Z nowymi zasadami uczestnictwa w wydarzeniach w Filharmonii można zapoznać się na stronie https://bit.ly/Filharmonia_covid

Ceny biletów na koncert 18 września to 60 zł (normalny), 50 zł (ulgowy) i 40 zł (Uniwersytet Trzeciego Wieku)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

2024 Omówienie próbnej matury z matematyki z Pi-stacją

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Filharmonia Częstochowska ma 75 lat. Początki to były koncerty przy węglowych piecykach sypiących iskry ZDJĘCIA - Częstochowa Nasze Miasto

Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto