Edukacja za grosze

Mają duże możliwości, świetną bazę i dobry sprzęt. Dzieci i młodzież nie chcą jednak wstępować do Związku Harcerstwa Polskiego. Dlaczego?
Współczesny ZHP w niczym nie przypomina kojarzonego cały czas przez wiele osób z socjalistyczną ideologią związku. To co łączy współczesne i tamte czasy, to jedynie harcerskie mundurki i pewne zasady jakimi kieruje się cały czas ta organizacja. ZHP zrobiło jednak wielki krok do przodu i śmiało może konkurować z wieloma instytucjami zajmującymi się wychowaniem i rozwijaniem zainteresowań dzieci oraz młodzieży. Do tego, co bardzo istotne, na zajęcia można uczęszczać za symboliczną składkę członkowską w wysokości 2 zł miesięcznie.

- Tendencja jest spadkowa. I to nie tylko w myszkowskim hufcu - mówi druhna Paulina Rutecka z Hufca Ziemi Myszkowskiej. - Bardzo często spotykamy się z opinią, że harcerstwo, to dzieci biegające po lesie i naśladujące głosy zwierzątek. Dużo ludzi nie zauważa dostosowania się nas do XXI wieku. Stereotypy, które istnieją na nasz temat są sprzed 60 lat. A my staramy się dostosować do zmian zainteresowań ludzi.

ZHP nie korzysta już, tak jak kiedyś, z dotacji. Pozyskuje jedynie pieniądze z tzw. grantów, które przeznacza np. na dofinansowanie wyjazdów dzieci i młodzieży na zimowiska i wakacyjny wypoczynek. By zminimalizować koszty, harcerze sprzedają m.in. kalendarze, znicze czy pakują ludziom w sklepach sprawunki, za co niektórzy wrzucają pieniądze do puszek.

- To w pewien sposób uczy też gospodarności; jak zarobić, jak sobie poradzić w życiu i jak spożytkować pieniądze w jak najbardziej efektywny sposób. Na zimowiska zabieramy także dzieci z opieki społecznej czy z rodzin zagrożonych patologiami - dodaje druhna Rutecka.

Harcerstwo jest obecnie ukierunkowane na to, by zapełnić młodym ludziom czas. Prowadzi różne zajęcia dostosowane do wieku i zainteresowań. Organizowanych jest wiele kursyów, np. ratownictwa, żeglarstwa, wspinaczki górskiej. Zdecydowanie jest w czym wybierać i nie ma tu czasu na nudę. Dzieci są cały czas pod dobrą opieką - wyjaśnia zastępca komendanta Alicja Łyszczarz. - Są obozy komputerowe czy językowe. Teraz wykorzystuje się u nas wszelki nowinki techniczne i możliwości jakie daje świat. Obecnie przygotowujemy zimowisko w pensjonacie w Zakopanem.

Nabór w szkołach jest trudny. Czasami jest to związane z negatywnym podejściem do tematu przez rodziców, którzy pamiętają jeszcze przymusowe harcerstwo. Dzieci też mają często błędne pojęcie o tym co się w ZHP dzieje.

- Mam nawet w swojej drużynie wiele osób, które mówią, że zupełnie inaczej sobie to wyobrażały. To bardziej nauka życia, pewnych zachowań i zasad moralnych, która odbywa się poprzez zabawę; gry terenowe czy specjalnie ukierunkowane zajęcia. Nie ma czegoś takiego, że harcerze siedzą i zakuwają coś na pamięć. Cały czas się bawią, ruszają, w luźnej, przyjacielskiej atmosferze - twierdzi Rutecka. - Mamy także wiele artystycznych drużyn. Nawet Jurajskie Igraszki zaczynały kiedyś jako nasza drużyna.

Jak trafić do ZHP

Komenda Hufca ZHP Myszków ma swą siedzibę w bloku przy ul. Pułaskiego 7 (pokój 314, tel. 034-313-85-31). Siedziba jest czynna w godz. 10-14. Zbiórki harcerskie odbywają się w Myszkowie w harcówce przy ul. Skłodowskiej 6A (wtorki i piątki w godz. 17-18.30), w Szkole Podstawowej nr 4 na Ciszówce (czwartki w godz. 16-17.30) oraz w SP nr 2 na Światowicie (piątki w godz. 17-19). Harcerska drużyna działa także w remizie OSP w Koziegłówkach. Instruktorzy pracują całkowicie społecznie. Myszkowski ZHP ściśle współpracuje z SP nr 4. Dyrektorka placówki chętnie udostępnia lokal na różnorodne imprezy. Z wieloma szkołami współpraca nie układa się jednak, z różnych powodów, tak dobrze. Harcerze dysponują dobrze wyposażonym ośrodkiem w Siamoszycach; ze świetlicą, kuchnią, stołówką, sanitariatami, natryskami, budynkiem lekarskim i boiskami do siatkówki oraz koszykówki. Blok żywieniowy spełnia rygorystyczne normy HACCP. Wiele ciekawych informacji można przeczytać na stronie: