Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dostali od agencji

Krzysztof Suliga
Nowe schronisko ma powstać w szczerym polu w sąsiedztwie ruin starej cegielni. Wybudowane zostanie za znajdującym się za cegielnią stawem
Nowe schronisko ma powstać w szczerym polu w sąsiedztwie ruin starej cegielni. Wybudowane zostanie za znajdującym się za cegielnią stawem fot. Krzysztof Suliga
Gmina będzie dysponować terenem o powierzchni 14 tysięcy metrów kwadratowych, który wykorzysta pod budowę schroniska dla psów

Daleko od najbliższych zabudowań powstanie, najprawdopodobniej jesienią, nowe myszkowskie schronisko dla psów. W ubiegłym tygodniu opolski oddział Agencji Nieruchomości Rolnych zgodził się na przekazanie gminie Myszków 8 tys. m kw. terenu, w polach na Mrzygłódce, w sąsiedztwie ruin cegielni.

Darowizna rozwiąże wiele problemów związane z budową nowego obiektu. Ponad dwa razy większy teren niż dotychczas dysponowała nim gmina pozwoli na logiczne rozplanowanie schroniska. Agencja wyraziła już zgodę na wykonanie prac projektowych i przygotowawczych. Mimo, że jeszcze nie został podpisany akt notarialny.

Nielegalnie wybudowane schronisko przy ul. Szpitalnej będzie mogło funkcjonować do czasu postawienia nowego. Decyzję Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego uchylił bowiem warunkowo Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, biorąc pod uwagę ważny interes społeczny.

Zanim gmina, która jest właścicielem terenu dostanie zezwolenie na budowę, trzeba będzie poczynić wiele różnorodnych uzgodnień. Nie powinno być żadnych protestów ze strony mieszkańców, bo schronisko nie będzie uciążliwe dla nich ze względu na dużą odległość. Uzgodnień wymaga jednak wiele innych kwestii. Burmistrz deklarował, że zamierza przekazać gminnej spółce SANiKO teren pod schronisko wraz z uzyskanym pozwoleniem na budowę.

Za takim rozwiązaniem jest też prezes SANiKO Jerzy Ziobro, który chciałby sfinansować inwestycję z kredytu. Z jego wyliczeń wynika, że SANiKO bez większego problemu spłaci kredyt i zarobi na umowach komercyjnych na bieżące utrzymanie schroniska.

Schronisko obsługiwałoby praktycznie dwa powiaty - myszkowski i zawierciański. Prezydent Zawiercia początkowo deklarował chęć współfinansowania budowy wraz z gminą Myszków, ale później wycofał się z tego wyjaśniając, że jego gmina nie ma na to środków.

- Planujemy postawić budynek socjalny o powierzchni 250 m kwadratowych, ogrzewane boksy przeznaczone do kwarantanny i przyszpitalik dla chorych psów. Wybudujemy boksy z bezpośrednimi wybiegami dla 150 zdrowych psów. Takie schronisko z pełnym zapleczem kosztować ma 850-900 tys. zł - mówi prezes Ziobro. - Bardzo bym chciał, żeby prace rozpoczęły się już pod koniec czerwca. Kiedy gmina dysponowała tylko swoim terenem, był problem związany z odległością boksów od studni i osadników na nieczystości. To mogło być wzięte pod uwagę przy uzgodnieniach. Teraz jesteśmy w dużo bardziej komfortowej sytuacji.

Budowa schroniska przez SANiKO, bez udziału innych podmiotów ma, zdaniem Ziobry niewątpliwe plusy. Nie trzeba będzie tworzyć bowiem spółki prawa handlowego i mieć w spółce dwóch zarządców. Jednym z podstawowych problemów jest umożliwienie ludziom łatwego dojazdu do schroniska. Bez odpowiedniej linii adopcyjnej jaka funkcjonuje obecnie, placówka szybko się przepełni i będzie ponosić olbrzymie koszty utrzymania psów. Planowany jest do niego dojazd nie od strony Mrzygłódki, ale od drogi wojewódzkiej pomiędzy Mrzygłodem a Zawierciem w okolicach zjazdu na Włodowice.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto