To koniec marzeń o przeobrażeniu centrum miasta w nowoczesny deptak, bo oferty złożone na przetarg stracą ważność 24 lipca.
Na salę sesyjną dotarło tylko 9 z 21 radnych, w tym pięcioro popierających burmistrza. Nie było nikogo z klubu Platformy Obywatelskiej, a Przyszłość reprezentował jej lider i zarazem przewodniczący koalicji PO i Przyszłość Sławomir Janas.
W kuluarach można było usłyszeć, że niektórzy radni opozycji nie przyszli na obrady, bo nie było wcześniej na temat inwestycji żadnej dyskusji.
Przetarg na pierwszy etap rewitalizacji centrum Myszkowa został rozstrzygnięty pod koniec czerwca. Wpłynęły dwie oferty. Jeden z oferentów zaproponował przeprowadzenie robót za 2,3 mln zł, drugi - za 3,4 mln zł. Tymczasem miasto miało na ten cel zaledwie 1,3 mln zł.
Burmistrz mógł z radnymi szukać brakujących pieniędzy podczas sesji 30 czerwca, ale wtedy poinformował tylko o oferentach, którzy zgłosili się do przetargu. Radni nie podjęli dyskusji, więc o sfinansowaniu inwestycji mowy nie było.
- Trzeba kategorycznie podkreślić, że radni Platformy Obywatelskiej byli tej inwestycji od samego początku przeciwni. Mieszkańcom Myszkowa współczuję. Inwestycja miała być początkiem i pierwszym etapem przebudowy centrum miasta. Od kilku tygodni zapoznajemy ludzi z koncepcją planowanych prac, w wyniku których centrum miasta uzyskałoby nowy, bardziej miejski charakter - powiedział nam burmistrz Janusz Romaniuk.
- Mamy piękną wizualizację, która nijak ma się do rzeczywistości. Nie stać nas na to, by marnować pieniądze tylko po to, żeby realizować cudze widzimisię - mówi radny Eugeniusz Bugaj. Odniósł się tym samym do wizualizacji projektu, na której nie ma energetycznych słupów, które zainstalowano w maju i w czerwcu, bo szpeciłyby całość koncepcji.
Podobnego zdania jest radny Sławomir Janas, który uważa, że burmistrz oszukuje mieszkańców.
- Lepiej, żeby wyremontowano ulicę, nawet zostawiając słupy. Jeśli roboty nie ruszą teraz, to nie wiadomo, kiedy będąca w fatalnym stanie ulica i krzywe, dziurawe chodniki zostaną naprawione - mówi Elżbieta Hamerla, mieszkanka Myszkowa.
Ulica 3 Maja nie była remontowana, bo po planowanej rewitalizacji miała się zmienić jeszcze w te wakacje, w atrakcyjny i nowoczesny deptak.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?