Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy myszkowska publiczna służba zdrowia zdąży zmodernizować przychodnie?

Magdalena Kisiel
Przychodnia nr 1 w Myszkowie w ciągu roku przyjmuje 65 tysięcy pacjentów. Nikt nie wyobraża sobie, że mogłaby przestać istnieć.
Przychodnia nr 1 w Myszkowie w ciągu roku przyjmuje 65 tysięcy pacjentów. Nikt nie wyobraża sobie, że mogłaby przestać istnieć.
Jeżeli do 2008 roku nie będzie nowoczesnego sprzętu w przychodniach publicznych fundusz zdrowia nie podpisze z nimi kontraktów. Około 65 tysięcy pacjentów rocznie przyjmuje Przychodnia nr 1 przy ulicy Strażackiej w ...

Jeżeli do 2008 roku nie będzie nowoczesnego sprzętu w przychodniach publicznych fundusz zdrowia nie podpisze z nimi kontraktów.

Około 65 tysięcy pacjentów rocznie przyjmuje Przychodnia nr 1 przy ulicy Strażackiej w Myszkowie.
Blisko 10 tysięcy deklaracji ma Przychodnia Rejonowa w Koziegłowach. To największe ośrodki zdrowia w naszym powiecie należące do myszkowskiego SP ZOZ. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia – jeżeli jednak do końca 2008 roku nie zostaną one wyposażone w odpowiedni sprzęt medyczny – NFZ nie podpisze z nimi umowy na świadczenie usług medycznych.

Informację tą potwierdził na ostatnim spotkaniu pracowników służby zdrowia z dyrekcją myszkowskiego SP ZOZ Marek Piekarski, szef śląskiego oddziału NFZ.

– Nawet pomimo szczerych chęci nie będziemy mogli przedłużyć umowy, ponieważ będzie decydował o tym komputer, a nie my – zapowiada Marek Piekarski.

Tymczasem okazuje się, że w kasie SP ZOZ pieniędzy na ten cel nie ma. Zdaniem Ryszarda Burskiego, dyrektora myszkowskiej służby zdrowia, potrzebne jest około 22 mln zł. 4 mln zł na przystosowanie czterech przychodni — nr 1, 2, 3 w Myszkowie oraz w Koziegłowach, 18 mln zł na potrzeby szpitala. O ile szpital ma czas do 2010 roku, to kierownicy przychodni już dziś obawiają się o ich los.

– Przychodnie są niedoinwestowane. Brakuje nam podstawowego sprzętu medycznego: USG, aparatu RTG i wielu innych – wymienia dr Urszula Gwizdak, kierowniczka przychodni nr 1 przy ul. Strażackiej w Myszkowie.

Brak odpowiedniego spzętu to jednak nie jedyna zmora publicznych przychodni.

– Lekarze za tak niskie pensje nie chcą wykonywać kontraktów. Tracąc dobrych specjalistów, tracimy pacjentów którzy odchodzą do prywatnych ośrodków – mówi dr Gwizdak.

Okazuje się, że specjalistyczny i diagnostyczny sprzęt wart 1 mln zł, na którego zakup 80 procent środków udało się pozyskać z unijnej kasy ZOPR to kropla w morzu potrzeb. Ze środków własnych SP ZOZ zamierza wkrótce zakupić gastroskop, wart 50 tys. zł. Ryszard Burski uspokaja jednak, twierdząc, że nie ma podstaw do paniki.

– Mamy jeszcze trochę czasu. Nie sądzę aby jakakolwiek placówka była w stanie spełnić w tej chwili wymogi ministra zdrowia – mówi Burski.

Pieniądze potrzebne na sprzęt medyczny, dyrektor zamierza pozyskać z zewnątrz.

– Przez kilka ostatnich lat walczyliśmy by wyjść z milionowych długów, nie można więc od nas wymagać milionowych oszczędności – dodaje.

Dyrekcja ma już także pomysł na motywację dla swoich pracowników – lekarzy specjalistów.
– Przewidujemy premie dla lekarzy którzy przyciągną pacjenta do przychodni oraz dla tych, którzy będą mieli tych pacjentów najwięcej – mówi Ryszard Burski.

Zdaniem kierowników przychodni, należy jak najszybciej sporządzić harmonogram zakupu sprzętu i przystąpić do działania, bo czasu jest coraz mniej, a pod koniec 2008 roku, może się okazać, że nie będzie po co inwestować, bo pacjenci przejdą do prywatnych ośrodków. Już teraz w naszym powiecie są takie, które dysponują nawet łóżkami szpitalnymi.



Z punktu widzenia śląskiego oddziału NFZ

Podczas ubiegłotygodniowego spotkania przedstawicieli służby zdrowia, dr Wojciech Picheta poruszył temat likwidacji oddziału przewlekle chorych. Zdaniem Marka Piekarskiego za dwa lata oddział ten zniknie ze struktur Szpitala Powiatowego w Myszkowie podobnie jak i w innych szpitalach na Śląsku. Na jego miejscu powstanie oddział opiekuńczo– pielęgnacyjny. Dyrektor śląskiego NFZ twierdzi, że oddziały te miały być zlikwidowane już w styczniu 2006 roku, jednak warunkowo będą jeszcze funkcjonować przez dwa lata. W myszkowskim szpitalu na 17 łóżek w tym oddziale, 30 osób czeka w kolejce.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto