Ekipa Leśnych Ludków z Żarek Letniska wzięła udział w dwunastogodzinnym Podziemnym Biegu Sztafetowym w Bochni. Nasi biegacze mieli szczęście, bo by w biegu wystąpić, trzeba zostać wylosowanym. Co roku z około 160 zgłaszanych sztafet losowanych jest 40, a kolejne 20 miejsc przydziela organizator. Tym razem los znowu okazał się łaskawy i Leśne Ludki mogły zmierzyć się z dystansem 12 godzinnego biegu 212 metrów pod ziemią.
– Trasa biegu jest trudna, bo biega się tam i z powrotem, po wąskich chodnikach z wystającymi szynami kolejki, a sześćdziesiąt sztafet walczy na odcinku 1200 m – wyjaśnia Włodzimiarz Rajczyk. - Pełne okrążenie liczy 2420 metrów. Różnica temperatur w ciągu kilku minut biegu zmienia się o kilkanaście stopni.
W tym roku zwyciężyła sztafeta Meble Kler, która pokonała dystans ponad 211 km. Leśne Ludki przebiegły 145 km i 943 m, co pozwoliło zająć przyzwoite 41. miejsce na 61 startujących ekip. Mogło być dużo lepiej, ale niedyspozycja jednego z zawodników sprawiła, że przez niemal całą drugą część trasy biegli w trzyosobowym składzie.
Podczas dotychczasowych czterech startów, czyli 48 godzin biegu, Leśne Ludki pokonały 577 km i 627 metrów (238 okrążeń trasy ).
Skład sztafety z Żarek Letniska: Włodzimierz Rajczyk – kapitan, Sławomir Bielecki, Łukasz Bielecki, Bogusław Bochenek.
Drużyna była osłabiona brakiem Andrzeja Mielnika, który wcześniej startował w ekstremalnych maratonach narciarskich w Niemczech i w Jakuszycach.
Leśne Ludki obchodziły w bieżącym roku pięciolecie istnienia. Członkowie ekipy startują w zawodach w Polsce i Europie, za własne pieniądze. W lipcu planowany jest bieg jubileuszowy w Żarkach Letnisku.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?