Mężczyzna został zatrzymany po tym, jak w jednym ze sklepów spożywczych w Niegowie groził ekspedientce pozbawieniem życia. Interweniujący policjanci zatrzymali go na ulicy Sobieskiego. Rozzłoszczony furiat na dodatek był pijany. W jego organizmie było ponad 1,5 promila alkoholu.
- Śledczy pracujący nad sprawą ustalili, że w ostatnim czasie dobrze znany im ze swojej kryminalnej przeszłości 48-latek, terroryzował i zastraszał mieszkańców wsi. Krzyczał i obrażał ich, a nawet groził śmiercią. Ustalono również, że kilka dni wcześniej pojawił się w tym samym sklepie skąd ukradł piwo, a następnie przy użyciu noża zagroził śmiercią interweniującej ekspedientce. Potem zdemolował sklep, powodując straty w wysokości 4 tys. złotych - mówi Barbara Poznańska, rzeczniczka prasowa myszkowskiej policji.
Sąd przychylił się do wniosku myszkowskich policjantów oraz prokuratora i tymczasowo aresztował sprawcę na 3 miesiące. Prokurator zarzuca mu rozbój, zniszczenie mienia i groźby karalne. Jako recydywista może teraz spędzić nawe 12 lat w więzieniu.
Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?