MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich stosuje medycynę nuklearną do diagnostyki: "To start w kosmos!"

Magdalena Grabowska
Magdalena Grabowska
Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich diagnozuje pacjentów, wykorzystując izotopy promieniotwórcze. Badanie jest dostępne na skierowanie NFZ.
Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich diagnozuje pacjentów, wykorzystując izotopy promieniotwórcze. Badanie jest dostępne na skierowanie NFZ. Fot Arkadiusz Gola
Medycyna nuklearna - brzmi jak science fiction? Nie na Śląsku. Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich rusza z diagnostyką, która wykorzystuje izotopy promieniotwórcze. - To start w kosmos w medycynie! - twierdzi Mariusz Nowak, dyrektor Centrum Leczenia Oparzeń. - Urządzenie daje bardzo dokładną diagnostykę, najdokładniejszą jaka może być. Myślę, że to spowoduje, że będziemy mogli jeszcze lepiej leczyć pacjentów i pozwoli nam na obniżenie kosztów, przez dobrą diagnostykę - wyjaśnia.

Pacjenci będą diagnozowani za pomocą aparatu typu SPECT/CT, nowoczesnego urządzenia hybrydowego, które składa się z dwóch modułów jednego pracującego w technice SPECT - odpowiedzialnego za zbieranie danych w zakresie medycyny nuklearnej, oraz modułu CT, czyli tomografu komputerowego służącego do zobrazowania lokalizacji anatomicznej narządów wewnętrznych. To nowość. W naszym kraju są teraz tylko dwa tego typu urządzenia w Polsce.

- Drugie jest w Bielsku-Białej - wyjaśnia - dr n. med. mówi Zbigniew Wygoda, kierownik medyczny placówki. - Dzięki aparatowi możemy badania robić szybko, bez niepotrzebnego tracenia czasu, co jest niezwykle istotne dla pacjentów z rozległymi oparzeniami - wyjaśnia.

Urządzenie do badania w zakresie medycyny nuklearnej wykorzystuje aż 12 głowic detektorów, a także cyfrowe obrazowanie o wysokiej rozdzielczości. Dzięki temu badanie trwa zdecydowanie krócej. Jak twierdzi dr n. med. mówi Zbigniew Wygoda nowa technologia pozwala na wykonywanie nawet dwudziestu badań dziennie.

- Pacjent nie wymaga żadnego przygotowania. Dostaje radiofarmaceutyki doustnie bądź dożylnie i jest diagnozowany - dodaje.

Radiofarmaceutyki to izotopy łączone najczęściej ze związkami chemicznymi, które podaje się pacjentowi przed zabiegiem. Substancje biorą udział w procesach metabolicznych organizmu, pozwalając na ich śledzenie, a także obrazowanie fizjologii oraz patologii w obrębie narządów czy tkanek. - U nas jest to stałe źródło, jest to Technet-99m różni się za to nośnik tego izototopu tzw. ligat. W zależności od tego, jakie wykonujemy badanie taki jest ligat - wyjaśnia Aleksandra Etmańska, fizyk medyczny.

Medycyna nuklearna w Siemianowicach Śląskich to wielki krok dla lekarzy

Bezpośrednio po podaniu lub po kilkudziesięciu minutach, a w niektórych sytuacjach nawet po kilku godzinach, rozpoczyna się badanie. - Pacjent jest obrazowany przez urządzenie SPECT/CT, które „zbiera” promieniowanie emitowane przez radiofarmaceutyk zgromadzony fizjologicznie np. w płucach czy nerkach lub patologicznie np. w przerzutach nowotworowych do kości. Zebrane dane są przetwarzane przez system komputerowy i następnie prezentowane w postaci trójwymiarowej 3D - wyjaśnia Michał Rojewski.
Badania w zakresie medycyny nuklearnej w Siemianowicach Śląskich są wykonywane w ramach umowy NFZ.

Diagnostyka nuklearna w Centrum Leczenie Oparzeń jest dostępna z NFZ

Przypomnijmy, że skierowanie na badanie może wystawić lekarz z poradni specjalistycznej posiadającej podpisaną umowę z NFZ. Istotną grupą pacjentów, którzy mogą korzystać z tych świadczeń, będą też osoby hospitalizowane oraz leczone w poradniach przyszpitalnych Centrum Leczenia Oparzeń.

- Rany przewlekłe i oparzenia to choroba ogólnoustrojowa. Nowa technologia daje możliwość dobrej diagnostyki różnych narządów od wydolności nerek poprzez zmiany hormonalne, które się dzieją w organizmie. Myślę, że dobrze by było, żeby rozbudowywać naszą medycynę i dalej ją badać. To jest w dużej mierze możliwość przeróżnych badań, które dopiero nam się pojawią - mówi Mariusz Nowak, dyrektor Centrum Leczenia Oparzeń.

Nowoczesna pracownia w Siemianowicach Śląskich powstała w ramach projektu, finansowanego z unijnych środków w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego woj. śląskiego na lata 2014-2020. Wkład Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego wyniósł ponad 24,5 mln zł. Całość inwestycji opiewa na 29 mln zł.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komary - co je wabi a co odstrasza?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto