Urząd Pracy w Siemianowicach: Blisko 3700 młodych mieszkańców Siemianowic skorzystało z projektów Urzędu Pracy pomagających odnaleźć się na naszym rynku pracy. Kolejny projekt, "Droga do kariery", na który pozyskano 1 179 271 zł, ma pomóc w aktywizacji 100 mieszkańców miasta.
Urząd Pracy już od kilku lat tworzy projekty skierowane do osób młodych, dopiero wchodzących na rynek pracy. - Jednym z pierwszych działań które objęło tę grupę wiekową były staże zawodowe w Niemczech, w ramach programu Leonardo da Vinci - wyjaśnia Andrzej Nowacki, specjalista ds. programów w urzędzie pracy.
Przez 12 lat w projekcie wzięło udział ponad 500 osób z naszego miasta oraz województwa śląskiego. Innym przykładem projektu kierowanego do młodych był projekt "Aktywny na rynku pracy" z 2003 roku. Celem było przygotowanie młodzieży kończącej szkołę do wejścia na rynek pracy poprzez informację, pośrednictwo pracy oraz poradnictwo zawodowe. Wzięło w nim udział 307 absolwentów.
Innymi projektami były m.in. "Debiutant - wprowadzenie bezrobotnej młodzieży na rynek pracy" , "Alternatywa" , "Praca dla młodych - Dobry start" czy też najgłośniejszy z nich wszystkich - "Pracująca mama", który był skierowany do bezrobotnych młodych matek, który był realizowany już dwukrotnie.
Urząd pracy w Siemianowicach: Nowy projekt szansą dla młodych?
Najnowszy projekt to "Droga do kariery". Celem jest podniesienie poziomu aktywności zawodowej i przygotowanie osób w wieku 18-30 lat do wejścia na rynek pracy. W ramach projektu mają się m.in. odbyć warsztaty z zakresu technik aktywnego poszukiwania pracy. Każdy, kto zakwalifikuje się do programu, odbędzie sześciomiesięczny staż zawodowy u lokalnych pracodawców, którzy po zakończonym stażu zapewnią stażystom zatrudnienie w firmie. Projekt daje także możliwość zdobycia nowych kwalifikacji zawodowych, bowiem przewiduje organizację szkoleń zawodowych.
Według Mateusza z Siemianowic, który niedawno zakończył studia, projekt niewiele może pomóc. - Spójrzmy na oferty pracy w Polsce dla młodych ludzi. Poszukują niepełnosprawnych, młodych, mobilnych ludzi najlepiej kawalerów/panny po to, aby w pełni poświęcili się pracy, a dodatkowo z 20-letnim doświadczeniem w branży - kpi dodając, że szukając pracy próbował już wszystkiego: od pracownika restauracji do terenowego pracownika handlowego.
- Te, które znalazłem sam, okazały się niewypałem, bo pracodawcy delikatnie mówią minęli się lekko z prawdą, jeśli chodzi o pracę, warunki, ofertę i zarobki. Oferty z urzędu zazwyczaj kończyły się dla mnie jedynie 3-miesięcznym stażem, a raczej wolontariatem za psie pieniądze i po trzech miesiącach brano następnego wolontariusza do parzenia kawy - kończy gorzko opowieść Mateusz.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?