Dzielnicowi z Myszkowa zatrzymali 33-letniego mieszkańca miasta, który z parkingu przed jednym z miejscowych sklepów skradł warty 500 zł rower.
Mężczyzna był zaskoczony wizytą mundurowych gdyż nie spodziewał się, że zaledwie 4 godziny po kradzieży zostanie ustalony i zatrzymany. Policjanci odnaleźli u niego poszukiwany jednoślad.
Sprawą zajęli się śledczy z wydziału kryminalnego którzy ustalili, że zatrzymany 33-latek kilka dni wcześniej z jednego z myszkowskich sklepów ukradł dwa czteropaki piwa i zaatakował ekspedientkę, która chciała go powstrzymać. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
W środę usłyszał zarzuty kradzieży i kradzieży rozbójniczej w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli tzw. recydywy. Grozi mu za to nawet 10 lat więzienia. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?