Nowy blok w myszkowskim szpitalu uroczyście otwarty

W sobotę doszło do uroczystego otwarcia nowego bloku myszkowskiego szpitala. Prezentuje się imponująco. W otwarciu uczestniczyli m.in. europoseł Małgorzata Handzlik, posłowie Jadwiga Wiśniewska i Grzegorz Sztolcman, wicemarszałek województwa Mariusz Kleszczewski i wielu innych.

Nowy czterokondygnacyjny blok myszkowskiego szpitala robi wrażenie. Na parterze znajduje się izba przyjęć, pierwsze piętro zajmują oddział noworodków i blok porodowo-operacyjny, położnictwo i sala z wanną do porodów w wodzie.

Dyrekcja szpitala ma nadzieję, ze wanna będzie dodatkowa zachętą do wybrania przez kobiety do porodu właśnie myszkowskiego szpitala. I tak rodzi w nim już wiele kobiet z powiatu zawierciańskiego trafiają się z częstochowskiego, ze śląska, a nawet z Włoszczowej. A że porody są nielimitowane kontraktowo, każdy szpital chce mieć ich jak najwięcej.

Na drugim piętrze zlokalizowano oddział urazowo-ortopedyczny. Najwyższą kondygnację zajmują natomiast trzy bardzo dobrze wyposażone sale operacyjne oraz profesjonalna sala wybudzeń. Przez jakiś czas nie będzie w nich jeszcze ruchu, bo trzeba przeprowadzić jeszcze zaplanowane operacje i dopiero będzie można przenieść się z reszta sprzętu do nowego bloku.

- Jestem tu od początku inwestycji do dziś. Można by powiedzieć: oni się zmieniali, ja jestem stały - mówi Jan Dyrka, dyrektor administracyjny szpitala. - Początkowo ten obiekt miał stać w zupełnie innych miejscu, ale po dyskusjach postanowiliśmy, że wybudowany zostanie właśnie tutaj.
Inwestycja miała swój koncepcyjny początek w 2007 r. za czasów, kiedy dyrektorem szpitala był Mariusz Kleszczewski, a starostą Marian Wróbel. W 2008 r., kiedy dyrektorem został Wojciech Picheta, rozpoczęły się prace projektowe. Pierwszy etap budowy stan surowy zamknięty, zrealizowano w 2009 r. W latach 2010-2012 przeprowadzono drugi etap - prace wykończeniowe, instalacyjne, montażowe. W tym roku wyposażono szpital w meble, sprzęt medyczny itp.
By dopasować stary budynek do nowego, w 2011 r. przeprowadzona została termomodernizacja dotychczasowego obiektu. Nie tylko ocieplono ściany, ale i wymieniono instalację centralnego ogrzewania.

Budowa nowego skrzydła, termomodernizacja i wszystkie pozostałe prace plus wyposażenie szpitala kosztowało ponad 24 mln zł. Najwięcej pieniędzy pochodziło z budżetu starostwa powiatowego, które dało na ten cel od 2008 r. 11 mln 850 tys. zł. Z Unii Europejskiej wpłynęło dotychczas 7, 2 mln zł a ma jeszcze dotrzeć poprzez Urząd Marszałkowski kolejne 1,2 mln zł. Z budżetu miasta Myszkowa przekazano na szpital 1,5 mln zł. Gmina Koziegłowy przekazała 400 tys. zł, gmina Żarki - 130 tys. zł, gmina Poraj - 80 tys. zł, a gmina Niegowa - 40 tys. zł. SP ZOZ dołożył do inwestycji prawie 2 mln zł.

- W 2008 roku przyjechałem tu na zaproszenie zarządu szpitala wszedłem na oddział ortopedii i powiedziałem: takiego czegoś to ja wam nie kupię - mówi Zygmunt Klose, dyrektor katowickiego oddziału NFZ. - Jeżeli zrobicie, że będzie wyglądać na XXI wiek, to porozmawiamy. I stało się. Gratuluję, że w tak ciężkich czasach wybudowaliście nowy blok operacyjny i inne piękne oddziały łącząc to jednocześnie ze starym szpitalem.

Akurat oddział urazowo-ortopedyczny udało się zmodernizować wcześniej, dzięki zaangażowaniu prywatnych sponsorów, m.in. państwu Sobczykom. Wszyscy przyjaciele szpitala otrzymali pamiątkowe statuetki. Sobczykowie przekazali dyrekcji oprawione w ramki wielkie fotografie szpitala w z lotu ptaka.