Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koziegłowy: Kochał dwie kobiety, pierwsza zmarła mu na raka, a drugą brutalnie zamordował [ZDJĘCIA]

Bartłomiej Romanek, Adrian Heluszka
46-letni Marian K., mieszkaniec Koziegłów został decyzją Sądu Rejonowego w Piszu tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Mężczyźnie, który w środę w centrum miasta staranował na chodniku mercedesem swoją partnerkę, postawiono zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz zniszczenia mienia.

W środę, 12 sierpnia, Marian K. na jednej z ulic w centrum Pisza, wjechał dostawczym mercedesem, wypożyczonym z jednej z częstochowskim firm, na chodnik i tam przejechał 40-letnią kobietę, jak się później okazało, swoją partnerkę. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia i 13 km od miasta porzucił samochód, który doszczętnie spalił.

Policjanci prowadzili intensywne poszukiwania sprawcy wypadku, kiedy na piską komendę przyszedł Marian K. i zgłosił kradzież mercedesa. Mężczyzna był przesłuchiwany przez cztery godziny, bo policjanci od początku podejrzewali, że sprawca kłamie. Marian K. ostatecznie przyznał się do morderstwa. Postawiono mu najpierw zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a później jeszcze uszkodzenia mienia. Sąd postanowił, że do 12 listopada Marian K. będzie przebywał w areszcie.

Kim jest mężczyzna, który z powodu zawodu miłosnego, zabił swoją partnerkę? - Jako sąsiad nie sprawiał żadnych problemów, można nawet powiedzieć, że był miły i uczynny, zawsze chętnie pomagał – mówi jeden z mężczyzn mieszkających w Koziegłowach i narzeka na wielkie zainteresowanie mediów. Przez czyn Mariana K. ulica, na której mieszka od wielu lat, przestała być spokojna.

Miły, spokojny, ale zamknięty w sobie

– Miły, spokojny, ale zamknięty w sobie. Nie nawiązywał kontaktu z sąsiadami, z nikim nie pił kawy. Nikt do niego nie przyjeżdżał poza ojcem, który na początku pomagał mu przy remoncie domu – mówi inny z sąsiadów.
Według relacji sąsiadów, Marian K. pochodził z Lublina, ale później pracował na Śląsku, a obecnie jest emerytowanym górnikiem. Dwa lata kupił dom, który systematycznie remontował. U podstaw wstrząsającej zbrodni w Piszu mogło stać jego niezwykle burzliwe życie towarzyskie.

Sąsiedzi opowiadają, że Marian K. mieszkał w Koziegłowach z kobietą i z ich dwuletnim dzieckiem. Ludzie nie wiedzą, czy byli oni małżeństwem. Kilka miesięcy temu przywiózł jednak do domu nową partnerkę, 40-letnią mieszkankę Pisza. - Zrobiła się awantura, dotychczasowa partnerka Mariana K. płakała, że sprowadził sobie kochankę. Kobieta musiała ustąpić miejsca nowej miłości i wyjechała na Śląsk do rodziny. Nowa partnerka mieszkała ze swoim dzieckiem u Mariana K. około tygodnia – mówi jedna z sąsiadek.

Kiedy mieszkanka Pisza, wróciła do domu, Marian K. ponownie sprowadził do Koziegłów swoją dotychczasową partnerkę. Jego zachowanie wydaje się jeszcze bardziej bulwersujące, kiedy dowiadujemy się od sąsiadów, że kobieta była chora na raka, przegrała walkę z chorobą i umarła. - Sąsiad powiedział nam, że przebywa ona w szpitalu, jest z nią źle i że „odchodzi” - mówi jeden z sąsiadów.

Po śmierci konkubiny, Marian K. ponownie zainteresował się 40-letnią mieszkanką Pisza. Wypożyczył samochód w jednej z częstochowskich firm. Jak udało się nam dowiedzieć, był jej stałym klientem. Pojechał mercedesem sprinterem do Pisza, aby nakłonić ukochaną do powrotu, kiedy ta się nie zgodziła, zabił ją w centrum miasta na oczach przechodniów.

Najgorzej, jeśli szybko go wypuszczą

Ile jest prawdy w relacjach sąsiadów, trudno dociec, bo olsztyńska prokuratura od początku sprawy, niechętnie zdradza szczegóły, zasłaniając się dobrem śledztwa, co może świadczyć o tym, że wątek obyczajowy tej sprawy ma dla śledczych duże znaczenie.
Marian K. zeznając przed prokuratorem, twierdził, że działał „nieświadomie”. Zapewne w tej sprawie powołani zostaną biegli, aby ocenić, czy był on w chwili zabójstwa poczytalny. Sąsiedzi 46-latka nie kryją obaw. - Najgorzej będzie, kiedy trafi do psychiatryka i nie zostanie skazany, a za kilka lat go wypuszczą. Po tym co zrobił, wszyscy jesteśmy wystraszeni – mówią mieszkańcy Koziegłów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto