Od przyszłego tygodnia komunikacja miejska w Myszkowie przechodzi w ręce spółki z Zendka, która wygrała ogłoszony przez gminę przetarg. Spółka zaproponowała za wozokilometr 3,81 zł, podczas gdy SANiKO Myszków - 6,19 zł. Prezes SANiKO Sławomir Janas odwołał się od wyniku przetargu do Urzędu Zamówień Publicznych. W odwołaniu napisał m.in., że spółka z Zendka nie wykazała się wymaganym w specyfikacji wykonanym kontraktem na minimum 2,5 mln zł, a jedynie przedstawiła wymaganą kwotę z kilku realizowanych kontraktów. Janas podniósł też kwestię, że zaoferowana przez konkurenta SANiKO cena jest rażąco niska w stosunku do określone przez gminę (4,59 zł). UZP odrzucił jednak odwołanie SANiKO, co jest równoznaczne z przekazaniem komunikacji nowemu operatorowi.
W SANiKO wskutek przegranego przetargu pracę straci, jak mówi Sławomir Janas, od 30 do 40 osób.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?