Grzegorz Schetyna w ratuszu: dla Częstochowy najważniejsza jest podmiotowość

Grzegorz Schetyna w ratuszu: dla Częstochowy najważniejsza jest podmiotowość

Po klęsce w wyborach parlamentarnych w Platformie Obywatelskiej trwa intensywny czas rozliczeń. Wkrótce poznamy nazwisko nowego przewodniczącego partii, a o ten fotel ubiegać się będzie m.in. Grzegorz Schetyna. Były minister spraw zagranicznych w rządzie Ewy Kopacz zapowiada, że Platforma nie powiedziała jeszcze ostatniego politycznego słowa i jest na etpaie odbudowywania swojej pozycji.

- Jesteśmy partią demokratyczną i mamy prawdziwe, a nie ustawiane wybory. U nas nazwisko przewodniczącego nie jest znane przed wyborami tak, jak ma to miejsce w innych partiach. Rozpoczęliśmy honorową i uczciwą rywalizację. Są twarde słowa i twarde argumenty, ale wszyscy wiemy, że rywalizują programy i pomysły na Platformę. Chcemy działać szybko i już w połowie stycznia być gotowym i rozstrzygnąć wszystkie wybory. Będziemy twardą, ale i skuteczną opozycją. Jesteśmy tego gwarantem. Musimy teraz bronić wolności w Polsce, niezależności Trybunału Konstytucyjnego, czy suwerenności mediów publicznych i prywatnych, czy nocnych zmian, które zaszły w służbach specjalnych – mówił Schetyna podczas konferencji prasowej w Częstochowie.

W Częstochowie odżyły dyskusje nad powrotem na administracyjną mapę naszego kraju województwa częstochowskiego, o czym podczas kampanii mówił poseł PiS, Szymon Giżyński. We wtorek starania o powrót województwa oficjalnie zapowiedział prezydent miasta, Krzysztof Matyjaszczyk. Schetyna działania Platformy Obywatelskiej pod tym względem uzależnił od powstania konkretnego projektu ustawy, co jeszcze nie nastąpiło.

- Platforma nie będzie się włączać w realizację żadnych obietnic PiS-u. Niech PiS sam realizuje swoje zobowiązania. W kampanii wyborczej obiecywali wszystko, a teraz należałoby zapytać posłów i senatorów PiS-u, co z ich zapowiedziami? Oczywiście, można mówić o zmianie granic, ale dla mnie szansą dla Częstochowy jest niezależny samorząd, jako filar polskiej demokracji. Są fundusze europejskie, które będą wykorzystywane i wydawane przez polityków śląskich, a także tych tutaj w Częstochowie, bo oni sami wiedzą, na co je najlepiej przeznaczyć. Jeśli PiS chce Polskę scentralizować, to nie wierzcie Państwo w utworzenie następnych województw, czy powrót do 49 województw, bo PiS całą władzę skupiłby w Warszawie, najchętniej na Żoliborzu. Jeśli będzie konkretny projekt ustawy, to będziemy się nad tym zastanawiać. Jesteśmy otwarci na rozmowy, ale dla Częstochowy najważniejsza jest podmiotowość – dodawał Grzegorz Schetyna.

Po wtorkowym zestrzeleniu samolotu rosyjskiego w Syrii znów rozgorzała dyskusja nad bezpieczeństwem w Europie. Na niedzielę zaplanowano szczyt Unia Europejska-Turcja w Brukseli, który dotyczyć będzie także problemu migracji.

- Problem uchodźców nie zostanie rozwiązany bez porozumienia i współpracy z Turcją. Zwróciłem się do premier Szydło i ministra Waszczykowskiego z prośbą o informację, kto będzie Polskę reprezentował na tym szczycie i z jaką koncepcją na to spotkanie polska delegacja pojedzie. To są ważne sprawy i polski głos musi być słyszalny i odpowiedzialny – dodaje Schetyna.

Dziś media obiegła również informacja o tym, że politycy partii rządzącej chcą postawić Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu, przede wszystkim za powierzenie śledztwa smoleńskiego w ręce Rosjan.

- Tydzień temu prezes Kaczyński w sejmie mówił, że nie będzie politycznego odwetu. Jak się wobec tego mają te zapowiedzi do tego, co czytamy i słyszymy teraz w mediach? Przewodniczącego Rady Europy chce się stawiać przed Trybunałem Stanu w sytuacji, kiedy Europa potrzebuje solidarności i naszego zaangażowania. To szkodliwa polityka dla całego kraju i nie ma z naszej strony akceptacji dla takiej polityki i takich zapowiedzi – zakończył Grzegorz Schetyna.