Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy zamykanie szkół w trakcie zajęć i przerw pomiędzy nimi to coś nienormalnego?

Krzysztof Suliga
W Zespole Szkół nr 1 im. Kwiatkowskiego w Myszkowie bezpieczeństwa strzeże jedynie monitoring.
W Zespole Szkół nr 1 im. Kwiatkowskiego w Myszkowie bezpieczeństwa strzeże jedynie monitoring. fot.Krzysztof Suliga
W ponadgimnazjalnych szkołach w powiecie dyrektorzy stosują różne rozwiązania

W powiecie myszkowskim w szkołach ponadgimnazjalnych każdy dyrektor ustala swoje reguły.

W Zespole Szkół w Żarkach uczniowie nie mogą podczas przerw wychodzić poza budynek, chyba że mają specjalne pozwolenie podpisane przez wychowawcę. Podobnie jest w Liceum Ogólnokształcącym w Koziegłowach. Ale już w myszkowskim LO nie ma problemów z wyjściem na przerwie przed budynek czy do sklepu. Pracownik szkoły sprawdza jednak przy wejściu, czy na teren placówki nie wchodzą obcy.

Żadnych problemów z wejściem czy wyjściem nie ma natomiast w Zespole Szkół nr 1 im. Kwiatkowskiego w Myszkowie. Nikt tam nie stoi przy drzwiach i nie sprawdza, kto w jakim celu wchodzi czy wychodzi. Jest jedynie zamontowany monitoring, który w razie potrzeby jest wykorzystywany do identyfikacji. A w razie problemów, np. z obcymi na terenie szkoły, wzywana jest policja.

Przez pierwszych kilka dni września ograniczenia w ZS w Żarkach nie funkcjonowały, bo układany był dopiero plan lekcji. Mieszkańcy sąsiadującego ze szkołą osiedla zgłaszali w tym czasie skargi na uczniów, którzy zaśmiecali podczas przerw okolicę m.in. niedopałkami papierosów. Jeden z mieszkańców został znieważony, kiedy zwrócił uwagę młodzieży. – Nigdy nie było żadnych zastrzeżeń ze strony rodziców co, do zakazu wychodzenia na przerwach na zewnątrz budynku, a wręcz byli z tego bardzo zadowoleni. Nie były temu przeciwne także trójki klasowe – wyjaśnia Mariola Piątek, dyrektor ZS w Żarkach. Dyrektor twierdzi, że przeciwko zakazowi buntuje się prawdopodobnie część pierwszoklasistów, którzy chcieliby na przerwach wychodzić na przykład na papierosa. Nie zamierza zmieniać obowiązującego zakazu. – Decydujący się na naukę w tej szkole powinni wiedzieć, jakie obowiązują tu reguły, a nie buntować się w trakcie roku przeciwko nim – twierdzi Mariola Piątek.

– Dyrektor szkoły wyrażając zgodę na opuszczenie przez ucznia szkoły w trakcie przerwy, bierze za niego odpowiedzialność, bez względu na to, czy uczeń jest pełnoletni, czy nie. Tym samym szkoła ma prawo zabronić pełnoletnim uczniom wyjścia poza teren szkoły podczas przerw – wyjaśnia Anna Wietrzyk, rzecznik prasowy KuratoriumOświaty w Katowicach. – Jest bardzo istotne, by przestrzegać przepisów bezpieczeństwa i brania odpowiedzialności za ucznia.

W Częstochowie we wszystkich szkołach, od podstawowych po ponadgimnazjalne, obowiązuje zakaz opuszczania przez uczniów budynku szkoły podczas przerw.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto