Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cel Flaczyńskich: zdobyć Nanga Parbat w Himalajach

Łukasz Ernestowicz
Łukasz Ernestowicz
- Przed wejściem intensywnie ćwiczymy „na sucho” - mówią Lech (z lewej) i Wojciech Flaczyńscy. W piwnicy mają specjalną ściankę wspinaczkową. Jeżdżą też na rowerach.
- Przed wejściem intensywnie ćwiczymy „na sucho” - mówią Lech (z lewej) i Wojciech Flaczyńscy. W piwnicy mają specjalną ściankę wspinaczkową. Jeżdżą też na rowerach.
- Myśleliśmy i marzyliśmy o tym już od dwóch lat! - mówią Lech i Wojciech Flaczyńscy, grudziądzanie, wybitni podróżnicy i alpiniści. Teraz chcą wejść na jedną z najtrudniejszych do wspinaczki gór świata w Himalajach.

Tak wysoko jeszcze nie byli. Lech w Himalajach wspinał się dwa razy - na Jogin w Indiach (różne źródła podają: 6340-6465 m) oraz Gyachung Kang w Nepalu (7952 m). Jego syn, Wojciech, na swoim koncie ma liczne szczyty w Alpach i McKinley'a (6194 m) w Ameryce Północnej. Obaj zdobyli także Mount Logan (5959 m) - najwyższy szczyt Kanady.Zasłynęli sześć lat temuPrzyznają, że brakuje im nieco himalajskiego doświadczenia. - Ale czujemy, że jesteśmy przygotowani wytrzymałościowo do tej wyprawy - mówią Flaczyńscy, którzy nieraz już udowodnili, że są twardymi podróżnikami i zdobywcami.Zasłynęli w 2007 roku, kiedy otrzymali prestiżową nagrodę „Kolosa", w kategorii „Wyczyn roku" za pierwsze polskie spłynięcie rzeką Kuskokwim na Alasce i wejście McKinley'a w trudnych warunkach.Pomysł wyprawy zrodził się w ich głowach dwa lata temu, kiedy na rozdaniu kolejnych „Kolosów" poznali wspinaczy Marka Klonowskiego i Tomasza Mackiewicza.- Oni już trzy razy próbowali zdobyć Nanga Parbat zimą. Ale nie udało im się. Zresztą nikt tego wcześniej nie dokonał na świecie - mówi Lech. - My też myśleliśmy o zimowej wyprawie.W końcu nadarzyła się okazja, żeby na Nagą Górę wejść latem. Grudziądzanie dowiedzieli się, że w czerwcu na Nanga Parbat działać będzie międzynarodowa ekipa, która uzyskała wspólne pozwolenie od władz Pakistanu na wejście na szczyt. Postanowili się podłączyć.- Wylatujemy 2 czerwca. Nangę chcielibyśmy zaatakować na początku lipca - mówią Flaczyńscy.Nie boją się? Niedawno przecież zginął Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka na Broad Peak.- Tomasz miał również uczestniczyć w wyprawie na Nanga Parbat - odpowiada Wojciech. - Wiadomości o śmierci himalaistów docierają do nas często. Oswoiliśmy się z nimi. W połowie maja zginął Rosjanin Aleksiej Bołotow. Też miał wspinać się na Nangę w tym samym czasie - dodaje Wojciech.Nie będą ryzykowaćGrudziądzcy podróżnicy zapewniają, że nie będą wchodzić na górę za wszelką cenę.- Jeśli uda nam się wejść na wysokość 7 tys. metrów do czwartego obozu, też będziemy szczęśliwi - mówią Flaczyńscy. - I bogatsi o kolejne doświadczenia, które wykorzystamy w następnych wyprawach. --------------------------------------NANGA PARBATTo dziewiąty najwyższy szczyt na Ziemi zaliczany do korony Himalajów i Karakorum, czyli czternastu ośmiotysięczników - najwyższych gór świata.Nazwa Nanga Parbat w tłumaczeniu na polski brzmi: Naga Góra. Wznosi się na wysokość: 8126 metrów nad poziomem morza. Po raz pierwszy na szczyt wszedł Austriak Hermann Buhl w 1953 roku.Jest jedną z dwóch gór świata, której nikt nigdy dotąd nie zdobył zimą. Druga to K2. Jeszcze niedawno zaliczał się do nich także Broad Peak, na który w marcu weszli Polacy. Dwóch z nich - Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka - przypłacili to życiem.  

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cel Flaczyńskich: zdobyć Nanga Parbat w Himalajach - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto